wtorek, 24 lutego 2015

Daj potuptać i nie daj się zwariować !!!

Wszyscy mówili "zobaczysz jak zacznie chodzić..." i zobaczyłam ... wyjdź się z dzieckiem zrelaksować na spacer,  a wrócisz z wywalonym jęzorem i spływającym wraz z potem makijażem :)

Skończyło się beztroskie chadzanie po parkowych alejkach dumnie i prężnie pchając wózek, a w nim cudownie zrelaksowane grzeczne i wygodnie ułożone dziecko...wózek beee !!! Zosia chce na nóżki !!!

Wczoraj popełniam ogromny błąd, otóż dziecko me chciało na nóżki no to matka fru z wózka... Zosia zachwycona,
a za nią zdyszana matka z 6-cio miesięcznym brzuchem ciążowym i wywalonym jęzorem, bo przecież Zosia rączki nie da, musi sama, a co dopiero na matkę przyczekac i iść w tą stronę w którą matka by sobie życzyła :)
Po parkowej gonitwie i siłowym wprowadzeniu dziecka z powrotem do dyliżansu dotarłam do domu... w pełni "zrelaksowana "

Dziś była powtórka z rozrywki, z tym, że krzyk przy wsadzaniu do wózka zaczął się już na klatce schodowej :) Chwilo Trwaj !!!












5 komentarzy:

  1. fajne kurteczki:) można wiedzieć skąd takie?

    OdpowiedzUsuń
  2. No kochana dobrze że masz kondycję i że możesz tak biegać! Zosia Cię wyćwiczy będziesz fit mamuśka :D Teraz Ci pewnie mówią "poczekaj aż urodzisz, wtedy to dopiero zobaczysz!" ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. A Zebys wiedziala ze wszyscy mnie straszą i swietnie im to wychodzi bo moje przerażenie sięga zenitu :o

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze, że jest szansa na domek z ogrodem. To dużo ułatwi. Przynajmniej Zosia będzie miała ogrodzoną, bezpieczną przestrzeń do biegania :-)

    OdpowiedzUsuń