środa, 28 maja 2014

Kreatywna matka polka

ot co...ukulałam mojej pyzie pościel :) i może to nieskromne, ale duma mnie rozpiera,  a mało tego pościel baaardzoo mi się podoba. Wystarczył kawałek materiału, wstążeczki, maszyna do szycia od której chyba się uzależniłam no i oczywiście jakże wspaniały Małż, który sprawował wieczorną pieczę nad naszą latoroślą i pościel gotowa :)

Co do mojej kreatywności, to myślę że może się ona schować przy arcydziełach Małża, których w ostatnim czasie dokonuje :) taka mała zapowiedź tego co już niedługo (mam nadzieje) Wam pokażę :)

a tu oto Zosiowa pościel :)


piątek, 16 maja 2014

Kreatywna matka polka :)

Kulam sobie takie cuś z niczeguś czyli przerabiam zwykłe body, bluzeczki i sukieneczki na coś ciekawszego i milszego dla oka :) szkoda tylko że czasu mi ciągle brak, bo pewnia powstałaby już pokaźniejsza kolekcyjka :)










poniedziałek, 5 maja 2014

Zosiowa zastawa stołowa

Teraz mogę powiedzieć, że jesteśmy w pełni gotowi na rozszerzenie Zosiowej diety :)
Jak przed każdym zakupem długo zastanawiałam się jaki zestaw obiadkowy będzie dla Zosi najlepszy, wybór padł na naczynia z tommee tippee, przede wszystkim dlatego że są z nami od początku w postaci butelek i jesteśmy zadowoleni :) poza tym mam nadzieje że żywe kolory będą zachęcać Zosię do jedzenia i próbowania nowych smaków :)

Póki co zestawu polecić nie możemy bo nie jest jeszcze wypróbowany, ale za jakiś czas na pewno wydam opinię na jego temat :)

ahh zapomniałabym, zestaw uzupełniliśmy też naczyniami i sztućcami z ikei , których cena była o wiele wiele niższa, także porównany jak ma się cena do jakości :)




Mamoo..pokaż mi świat :)

Zosia rośnie jak na drożdżach i jest coraz bardziej ciekawa świata, wygibasy które wyprawiała w gondoli mogły się źle skończyć , toteż przeskakujemy na wersje spacerową naszej fury :)  Oczywiście jak to ja, musiałam ją urozmaicić i czym prędzej zamówiłam do uszycia u słynącej z wózkowych wkładek Pani Helenki naszą wymarzoną :) wkładka jest dwustronna, ale póki co wozimy się z gitarami a na upały mamy kolorowe paski :)

po pierwszych spacerach Zosia mega zadowolona z ciekawością obserwuje wszystko dookoła, ucinając sobie oczywiście raz po raz krótką drzemkę zapewne z nadmiaru wrażeń :)

a tu oto nasza zieeeloniutka furka z wkładką od Pani Helenki :)




niedziela, 4 maja 2014

Butelkowe Mamy- POLECAMY :)

W związku z tym że sama jestem butelkową mamą i dotknął mnie stres związany z tym, że nie w każdym miejscu mam ciepłe mleczko dla mojego dziecia na zawołanie, a słynne ocieplacze bardziej ładnie wyglądają niż utrzymują ciepło postanowiliśmy z Małżem nabyć termos. Po przeczytaniu wszystkich za i przeciw wybór padł na FJORDa NANSENa . Odkąd zagościł w naszych 4 progach nigdzie się bez niego nie ruszamy :) termos utrzymuje temperaturę nawet kilkanaście godzin dzięki czemu zawsze mamy przy sobie ciepluśką wodę na pyyszne mleczko dla Zosi :)

Butelkowe Mamy, które same przekonały sie że wszelkie ocieplacze są o kant d...y roztrzaść  polecamy zakup dobrego termosu :) bo można sobie ułatwić życie :)