*Kochana Córeczko jesteś najcudowniejszą istotą pod słońcem, i z dnia na dzien jestes dla nas wspanialsza i cudowniejsza, a nasza miłość do Ciebie nie zna granic. Pięknie nam rośniesz i sie rozwijasz, potrafisz juz całkiem sama siedzieć, pełzasz po całym mieszkaniu na brzuchu i porywasz różne przedmioty po czym w kąciku skrupulatnie rozpruwasz je na części pierwsze, nie pomijając oczywiście smakowych doznań swojej zdobyczy :) Potrafisz robic dla odmiany "hej hej" a nie "papa" i jak masz dobry humor to przybijasz piątke :) Ostatnio udaje sie nam nawet posadzić Cię na nocnik z zadowalającym efektem w postaci "twardych dowodów" zdrowego żywienia :) Trwające upały dają Ci się we znaki, bo np. dzis Twoje marudzenie przyprawia mnie o mdłości, a dzielny Tata właśnie Cię usypia i próbuje wszelkich mozliwych sposobów wyciszenia Twoich jęków i kwęków, co jak slysze chyba mu się udało, bo własnie zapadła błoga cisza :)
Kocham Cię Szalenie :) trwając w nadzieji, że kolejne dni przyniosą więcej śmiechu a mniej marudzenia, no chyba że mają pojawić się te zęby, to jestem w stanie przymknąć na to oko :)
I jak zwykle porcja Zosiowych zdjęć musi być :)
Zosia jest cudna jak zawsze, a na jej oczy nie napatrzeć się nie mogę!
OdpowiedzUsuńMam pytanie, czy jest możliwość zamówienia czegoś u Ciebie? Bo Hania już na świecie a ja zakochana w kompletach spodniowo-czapkowych szytych przez Ciebie;)
Kochana póki co maszyna zepsuta i nawet nie ma czasu żeby do niej zajrzeć, myślę ze na jesien wkońcu zwolnie tempo io zaczne cos szyć :)
OdpowiedzUsuńTo ja czekam w takim razie;)
Usuń