niedziela, 22 grudnia 2013

Małża pochłonęła bezgraniczna miłość...

...bez wątpienia, małż zakochał się bez pamięci w swojej dziedziczce :) widze jak na nią patrzy, jak przytula, całuje i z jaką miłością i poświęceniem wyciera jej obsrany po raz setny tyłek o 3 nad ranem :) gada do niej non stop chyba nawet wiecej niż ja :P  a to Ci dopiero  Małż :)



2 komentarze:

  1. Fajnie jak "małże" tulą swoje dzieci, że się przejmują, słodko to wygląda :) W końcu to też ich pociechy :)
    Życzę ci radosnych Świąt. Pełnych ciepła, radości, spokoju, dużo zdrowia i czego sobie zapragniesz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuje serdecznie i ze wzajemnością :)

    OdpowiedzUsuń